Moja przygoda z Ukrainą trwała jakieś pięć lat. Wyjeżdżałam tam niemal co roku, za każdym razem na miesiąc na wykopaliska, w ramach polsko-ukraińskiego archeologicznego projektu
Koshary. Najpierw jako studentka, a potem jako członek kadry i ekipy naukowej UJ. Poznałam trochę Ukrainy i Ukraińców, i co tu dużo mówiąc, zakochałam się w tych bezkresnych stepach i tym narodzie tak rzewnym i nostalgicznym, jak butnym i upartym...
A jak to było opowiem... wkrótce
 |
Ukraina. Stepy i Liman Tiligurski. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz