poniedziałek, 13 grudnia 2010

Francja powinna być wcześniej

We Francji byłam w 1999 roku.
Byłam po czwartym roku studiów na archeologii i z kilkorgiem znajomych zostaliśmy wyróżnieni przez naszą Alma Mater możliwością wyjazdu do Francji, dokładniej do Nicei na wykopaliska na stanowisku z okresu rzymskiego.

Ogólnie rzecz biorąc powiem tak:
Południowa Francja (w tym wypadku Prowansja) jest przepiękna i jak najbardziej nie zasługuje na jej obecnych właścicieli czyli Francuzów:).

To nieco szowinistyczne podejście:) cechuje mnie od momentu poznania pierwszego Francuza, i zdecydowanie najmniejszym ich przewinieniem jest to, że pytali nas czy mamy w Polsce białe niedźwiedzie.
Kiedy z kolei odpowiadałam im, że istotnie widziałam takowe w zoo, to kolejnym ich zapytaniem pełnym zadziwienia było:
– To wy macie Zoo?!!!


W następnym poście postaram się szybko wynaleźć jakieś cudne zdjęcia i opowiedzieć, co nieco o tym przedziwnym kraju pełnym absurdów, imbecylów, zadufanych w sobie malkontentów i leni, jakich mało...


Będzie też o serach, majonezie z czekoladą i innych, ich nieco lepszych wynalazkach od samych francuzów... np. o winach, motylach, bouillabaisse i ślimakach w maśle czosnkowym...


Nicea i ja.

1 komentarz: